- Ranny został pracownik tego zakładu. Mężczyzna z poparzeniami górnych kończyn został przewieziony do szpitala do Bełchatowa - mówił rzecznik łódzkich strażaków Arkadiusz Makowski. Pozostałym pracownikom zakładu nic się nie stało. Ogień pojawił się wczoraj po południu. Do gaszenia pożaru skierowano 50 zastępów straży pożarnej. Na miejscu zjawił się też pluton chemiczny.