Na terenie Mauzoleum hołd pomordowanym oddali: reprezentanci władz samorządowych, organizacje kombatanckie, żandarmeria wojskowa i łódzka młodzież. Za ofiary modlili się przedstawiciele czterech wyznań, bowiem modlitwa to szczególna z form pamięci i wyraz szacunku do przeszłości. - Witam wszystkich w miejscu, które kojarzy się z zakończeniem II wojny światowej na terenie naszego miasta. Szczególnie serdecznie witam tych, którzy ten czas pamiętają - żołnierzy, kombatantów, ale i łodzian, którzy 65 lat temu pojawili się w tym miejscu oraz młodzież, znającą ten dramat z lekcji historii - mówił przewodniczący Rady Miejskiej Tomasz Kacprzak. - Tu u stóp pomnika Mauzoleum na Radogoszczu musimy pokazywać tragedię ofiar. Po to, aby ich ból był przestrogą. Dzisiejsze refleksje to także element budowania więzi wokół historii naszego miasta. O swoich dramatycznych przeżyciach opowiadał Jan Wypijewski, były więzień Radogoszcza. - Dla młodzieży wydarzenia sprzed 65. lat wydają się niesamowicie odległe, a dla mnie są wciąż bliskie - mówił J. Wypijewski. - Przeżyłem w tym więzieniu straszne 75 dni, zdany na łaskę i niełaskę strażników więziennych. Postanowiłem sobie, że dopóki będę żył, będę dawał świadectwo tamtej zbrodni i będę dawał świadectwo tego, że żyję dzięki żołnierzom rosyjskim, którzy wyzwolili więzienie - niezależnie od tego, jak oceniam idee, które ze sobą przynieśli. Przez więzienie na Radogoszczu przeszło w czasie okupacji niemieckiej około 40 tys. osób. Więźniów wywożono stąd do obozów koncentracyjnych i na masowe egzekucje w podłódzkich lasach. Większość osadzonych była oskarżona o przestępstwa przeciwko interesom III Rzeszy, takie jak: szmugiel artykułów żywnościowych czy nielegalne przekroczenia granicy pomiędzy Generalnym Gubernatorstwem a III Rzeszą, do której należała wtedy Łódź. Groził za to najwyższy wymiar kary lub zesłanie do obozu. W nocy z 17 na 18 stycznia 1945 r. Niemcy rozpoczęli mordowanie więźniów. Wobec oporu, jaki napotkali, podpalili więzienie. W płomieniach zginęło 1500 osób, uratowało się tylko 30 więźniów. Na trenie Muzeum Tradycji Niepodległościowych oddział Radogoszcz prezentowane są zbiory dokumentów i zdjęć związanych z historią wiezienia oraz umundurowanie i narzędzia tortur używanych przez niemiecką załogę. (ed) Wiadomość pochodzi ze strony oficjalnej Urzędu Miasta Łodzi.