A ono w najbliższych latach będzie wzrastać. Czas pokaże, czy będą chętni do podjęcia nauki w kierunkach technicznych. Właśnie rusza ogólnopolski program promocji zawodu inżyniera i nauk ścisłych Era Inżyniera, skierowany do około 3,5 miliona młodzieży ze szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych, rodziców i nauczycieli przedmiotów ścisłych. Ma on trwać kilkanaście lat. Czy taki program jest potrzebny? Jego twórcy są przekonani, że tak, wskazując następujące przesłanki: zainteresowanie firm lokowaniem w Polsce ośrodków produkcyjnych i projektowych, wzrost zapotrzebowania na kadry inżynierskie, problemy uczelni technicznych z pozyskaniem kandydatów, negatywne nastawienie uczniów do nauki przedmiotów ścisłych, brak powiązań teorii nauk ścisłych w programach nauczania z praktyką, potrzebę przygotowania nauczycieli przedmiotów ścisłych do wskazywania uczniom powiązań z potrzebami przemysłu. Program ma na celu zachęcenie do nauki przedmiotów ścisłych, popularyzację i podniesienie prestiżu zawodu inżyniera, co ma doprowadzić do zwiększenia liczby osób wybierających studia inżynierskie. Tworzona jest ogólnopolska sieć partnerska, w skład której wchodzą uczelnie techniczne, przedsiębiorstwa innowacyjne, jak np. Toshiba of Europe, Volkswagen Motor Polska, PZL Wrocław, WSK PZL Świdnik, General Electric, instytucje naukowe, szkoły, stowarzyszenia, wydawnictwa. Jedną z form działań będzie interaktywny portal internetowy - www. erainzyniera.pl. Stanowić on będzie główne miejsce promocji założeń programu, miejsce spotkań i wymiany informacji, a także miejsce nauki poprzez rozrywkę. Portal, w formie interaktywnego, trójwymiarowego miasta, pozwoli w kreatywny i rozrywkowy sposób rozwiązywać problemy naukowe oraz dostarczać fachowej wiedzy. W portalu swoje miejsce znajdą m.in.: multimedialna biblioteka wiedzy, laboratoria z możliwością wirtualnego prowadzenia doświadczeń, multimedialne kino zawierające filmy związane z tematyką programu, centrum projektowe, muzeum techniki i ciekawostek naukowych oraz najnowszych zdobyczy techniki, panteon słynnych inżynierów polskich i zagranicznych oraz laureatów Nagrody Nobla, kiosk prasowy, klub muzyczny, salon gier on-line, galerie sztuki, fora dyskusyjne i wykaz uczelni technicznych w Polsce. Wszystkie informacje dostępne w portalu są bezpłatne. Użytkownicy mogą pobierać pliki, drukować, komentować, dyskutować. Poza portalem planowane są m.in. pikniki inżynierskie, naukowe, edukacyjne, ogólnopolskie konkursy dla młodzieży, wycieczki dla uczniów i nauczycieli do przedsiębiorstw, otwarte laboratoria naukowe, dni otwarte w uczelniach technicznych, spotkania z rodzicami, warsztaty dla nauczycieli, konferencje naukowe, akcje uliczne, itp. Na progu dorosłości dokonują wyboru W ubiegłym tygodniu rozmawialiśmy z maturzystami z klasy matematyczno-fizycznej pijarskiego LO. Jest ich 18 i wszyscy planują zostać inżynierami. Z rozmowy z nimi wynika, że wybór ten związany jest z ich zainteresowaniami, a dokonali go mniej więcej pod koniec gimnazjum lub na początku liceum. Mówią, że plany pójścia na politechnikę lub kierunek techniczny na uniwersytecie wynika z ich zainteresowań i choć nie każdy z nich wie, jakie to będzie wydział i na której uczelni, to z informatyką, architekturą lub budownictwem planują związać swoją przyszłość. - Od dawna miałem takie plany - mówi Arkadiusz Antonik, który chciałby studiować informatykę i zostać programistą. - Wynika to z moich zainteresowań. Cała moja rodzina jest "techniczna", ale nie ma inżynierów. Informatykę planuje także studiować Paweł, choć ostatecznej decyzji nie podjął, bo zastanawia się też nad studiami na AWF. - Oba kierunki nie mają ze sobą zbyt wiele wspólnego - przyznaje sam. Od programowania, o którym myśli jego kolega, bliższa jest mu grafika komputerowa. Czy można się tym zajmować całe życie? Na tak zadane pytanie odpowiada, że jak najbardziej jest w stanie to sobie wyobrazić i wydaje mu się to bardzo interesujące. Monika z tej samej klasy jeszcze nie podjęła ostatecznej decyzji, ale podobnie jak rodzice, chce zostać inżynierem. Oni jednak maja zawody z branży chemicznej, ona raczej myśli o budownictwie. Z kolei Michał Janocha, którego oboje rodzice są matematykami, chciałby być studentem architektury na Politechnice Wrocławskiej, choć nie wyklucza innej politechniki. Myślał kiedyś o akademii Muzycznej, ale uważa, że inżynierowie mają większe możliwości znalezienia pracy niż osoby, które wybierają studia muzyczne czy humanistyczne. Z pewnością ma rację. mwk