Pomocne w rozwiązaniu tych problemów miało stać się elektroniczne oznakowanie psów. Mimo że od akcji czipowania psów minęło już trochę czasu, sytuacja z bezdomnymi i zaginionymi psami niewiele się poprawiła. Czy powodem jest nieświadomość ludzi, czy w większości niewykorzystane czytniki? Jeszcze w 2007 roku piotrkowski Urząd Miasta przy współpracy z Polskim Towarzystwem Rejestracji i Identyfikacji Zwierząt, realizując program rejestracji psów, mający na celu zapobieganie bezdomności zwierząt i polepszenie stanu sanitarno-epidemiologicznego miasta, przystąpił do akcji identyfikacji psów poprzez wszczepienie mikroczipa. Program polegał na wszczepieniu psom elektronicznych "dowodów osobistych", tzw. czipów, które pozwolą zidentyfikować psa. Wraz z wszczepieniem psu identyfikatora, dane na jego temat trafiają do ogólnopolskiej bazy danych. W ten sposób ustalenie właściciela nie powinno stanowić problemu. W wypadku braku opieki nad zwierzęciem można pociągnąć go więc do odpowiedzialności. - W roku 2007 zostało objętych oznakowaniem 600 psów. Natomiast w okresie od 21 stycznia 2008 roku do 30 kwietnia br. (taki okres podlegał rozliczeniu zgodnie z warunkami umowy) oznakowano 416 psów. Umowa zawarta na okres od 21 stycznia 2008 roku do 31 lipca br. obejmuje wykonanie elektronicznej identyfikacji dla 740 sztuk zwierząt. Rozliczenie nastąpi po zakończeniu obowiązywania umowy - mówi Renata Olejnik z Urzędu Miasta. Ustalenie właściciela nie powinno stanowić problemu, ale stanowi. Każde zaginięcie lub poszukiwanie psa odbywa się zazwyczaj za pomocą lokalnego radia. Powodem jest, między innymi, brak przekonania niektórych mieszkańców do elektronicznej rejestracji psów, czy to z powodu niechęci płacenia podatku za pupila, czy sprawiania mu rzekomego bólu. Nie wszyscy wiedzą, że mikroczipa będzie musiał mieć wszczepiony każdy nowo rejestrowany pies, bo elektroniczny identyfikator zastępuje dotychczasowe znaczki wydawane przez urzędników. Kto psa nie zaczipuje, będzie musiał liczyć się z karami od pouczenia do mandatu w wysokości stu złotych. Odmowa zapłacenia może zakończyć się sprawą w sądzie grodzkim. Tu kara grzywny może wynosić do pięciu tysięcy złotych. Nad przestrzeganiem regulaminu powinni czuwać, tak jak do tej pory, strażnicy miejscy. Mimo że miasto posiada trzy czytniki służące do identyfikacji zaczipowanego czworonoga, nie do końca są one wykorzystywane. - Mamy dwa czytniki do identyfikacji, ale nie są one jeszcze aktywne. To kwestia niedługiego czasu. Poza tym musimy jeszcze przeszkolić funkcjonariuszy, abyśmy w pełni mogli wykorzystać czytniki. Poza tym w razie potrzeby jesteśmy w kontakcie ze schroniskiem dla bezdomnych zwierząt - mówi komendant Straży Miejskiej Jacek Hofman. W schronisku dla bezdomnych zwierząt znajduje się jeden czytnik. Każdy pies przebywający w tym miejscu i każdy wychodzący ze schroniska jest zaczipowany. - Jeżeli zginie mi pies, to jest wyłącznie moja sprawa. Nie mam zamiaru czipować mojego pieska, bo on nie jest w obozie koncentracyjnym, żeby miał przyznawany numer. Poza tym dzieci giną o wiele częściej niż psy, a nie są oznakowane. Nie będę znakować psa, bo nie chcę sprawiać mu bólu i dostarczać dodatkowego stresu - mówi pani Ola, właścicielka mieszańca. - Zaczipowałam swojego psa. Kiedyś nam zginął i dzieci bardzo rozpaczały. Na szczęście szybko się znalazł. Po tym wydarzeniu postanowiliśmy zaczipować naszego pieska, ale szczerze mówiąc, nie wiem, gdzie są te czytniki w mieście. Gdzie bym szukała pomocy? Chyba zadzwoniłabym do Straży Miejskiej - mówi mieszkanka Piotrkowa. Wszystkie psy, które zostały poddane elektronicznej identyfikacji umieszczone są w specjalnej bazie danych. - Jest utworzona ogólnopolska baza danych zwierząt oznakowanych (także tych na terenie Miasta Piotrkowa Trybunalskiego). Znajduje się ona na stronie internetowej programu "Podaj łapę". Ze względu na ochroną danych osobowych, dostęp do przedmiotowej bazy danych mają wyznaczeni pracownicy Urzędu Miasta, schroniska dla zwierząt oraz Straży Miejskiej na podstawie otrzymanych kodów dostępu - mówi Renata Olejnik z Urzędu Miasta w Piotrkowie Trybunalskim. Psy w Piotrkowie znakują specjalnie przeszkoleni i wyposażeni w identyfikatory weterynarze, a czipy miasto otrzymało od Polskiego Towarzystwa Rejestracji i Identyfikacji Zwierząt z Gdańska. Każdy, kto jeszcze nie zaczipował swojego pupila, może to zrobić w każdej chwili w wyznaczonych do tego przychodniach. 1. Przychodnia Weterynaryjna ZET-WET s.c. ul. Rzemieślnicza 26 2. Przychodnia Weterynaryjna , ul. Słowackiego 54, 3. Przychodnia weterynaryjna, ul. Polna 72, 4. Przychodnia Weterynaryjna MAL-VET, ul. Pawłowska. Poza tym wszystkie dane przybliżające temat oznakowania psów można znaleźć na stronie internetowej "oznakujpsa.pl", wybierając miasto Piotrków Trybunalski. *** Niewielu mieszkańców wie jednak o istnieniu podobnej strony. Innych ta sprawa w ogóle nie interesuje. Są tacy, którzy nie zamierzają czipować swoich psów mimo odgórnych zarządzeń. Jak twierdzą, w razie zaginięcia pupila zgłoszą tę informację do lokalnego radia. Czy czipowanie psów, za które miasto zapłaciło do tej pory ponad 26 tys. zł (a zamierza 60 tys. zł) zdało egzamin? Czy to wina braku przekonania mieszkańców Piotrkowi, czy niedziałających czytników? Autor: Ewa Tarnowska