Policjanci z posterunku w Sannikach wezwani zostali na interwencję z powodu awantury rodzinnej. Na miejscu okazało się, że pijany mężczyzna dotkliwie pobił swoją 45-letnią żonę. Wymagała ona natychmiastowej pomocy medycznej i wezwano do niej pogotowie ratunkowe. Mężczyznę zatrzymano do wytrzeźwienia, a pokrzywdzona kobieta złożyła zawiadomienie o znęcaniu się nad nią. Przeprowadzone przez policjantów czynności procesowe pokazały, że nie było to pierwsze tego typu zdarzenie w tej rodzinie. Mężczyzna już od kilku już lat stosował wobec swojej żony przemoc fizyczną i psychiczną, taką jak groźby, znieważenia czy obelżywe słowa. Przedstawiono mu zarzuty popełnienia przestępstwa, a Prokuratura Rejonowa w Gostyninie zwróciła się do sądu o zastosowanie wobec podejrzanego środka zapobiegawczego. 16 kwietnia sąd oddał sprawcę przemocy pod dozór policji oraz nakazał mu od 19 kwietnia opuścić mieszkanie, w którym dotąd mieszkał z rodziną. Ponadto zakazano mu kontaktowania się z pokrzywdzoną. Rzecznik KPP w Gostyninie Zbigniew Bartosiak zwraca uwagę, że zastosowane środki zapobiegawcze rzadko są stosowane. W tym przypadku wynikają one z potrzeby szybkiego odizolowania sprawcy od ofiary. Możliwości ochrony ofiary tego rodzaju przestępstw daje ustawa o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie. (mwk)