Dziewczynka szła po piłkę, która przeleciała na drugą stronę ogrodzenia. Gdy wraz z kolegą przechodziła przez dziurę w ogrodzeniu na jej głowę spadło betonowe przęsło. Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura. - Biegły po przeprowadzeniu oględzin miejsca zdarzenia a także szczegółowych, poszczególnych elementów konstrukcyjnych płotu stwierdził, że został on zbudowany w sposób odbiegający od reguł sztuki budowlanej - powiedział Krzysztof Kopania z Prokuratury Okręgowej w Łodzi. Inspektor budowlany ze Skierniewic poinformował, że zdemontowano już wszystkie uszkodzone elementy i nikomu już ono nie zagraża. Okoliczni mieszkańcy mimo wszystko boją się wypuszczać swoje dzieci na podwórko. Przyznają oni także, że same dzieci przeżywają traumę w związku z tą tragedią.