- Na najbliższym posiedzeniu Zarządu Województwa Łódzkiego zwrócę się z prośbą o rekomendacje do przedstawienia radnym wniosku, o udzielenie pomocy finansowej dla gmin, w których zniszczenia były najpoważniejsze - zapowiedział w niedzielę Fisiak. Marszałek wraz z wojewodą łódzkim Jolantą Chełmińską już w sobotę byli na terenach, które najbardziej ucierpiały podczas nawałnicy. Zapoznali się m.in. ze szkodami, jakie burza wyrządziła w Radomsku, Dobroszycach i Gorzkowicach oraz przyjęli informację o akcji służb mundurowych zaangażowanych w pomoc mieszkańcom przy usuwaniu skutków nawałnicy. W czasie nawałnic w województwie łódzkim najbardziej ucierpiały powiaty radomszczański, piotrkowski i bełchatowski. W całym regionie zniszczonych zostało ok. 370 budynków. W większości z nich wiatr zerwał lub poważnie uszkodził dachy. Ok. 70 dachów zostało zerwanych w Stolbiecku Miejskim w Radomsku, a ok. 40 w Starej Wsi w gminie Rozprza w powiecie piotrkowskim. Uszkodzonych zostało 13 linii średniego napięcia (osiem w Radomsku, trzy w Łowiczu i jedna w Sieradzu), 326 stacji średniego napięcia (większość w okolicach Radomska i Łowicza) oraz 41 słupów energetycznych (35 w Radomsku). W 87 miejscach doszło do zerwania przewodów średniego napięcia. Mieszkańcom najbardziej zniszczonych gmin pomagało w sobotę i niedzielę m.in. ponad 300 policjantów z oddziałów prewencji w Łodzi, policyjni psychologowie, kilkuset ratowników ze straży pożarnej z Łodzi i Kielc oraz żołnierze z jednostki w Glinniku. Do chwili obecnej nie oszacowano jeszcze strat spowodowanych nawałnicami w województwie łódzkim.