Prof. Oleksy podkreśliła w laudacji, że tytuł doktora honoris causa nadaje się w uznaniu wybitnych i trwałych zasług w jakiejś dziedzinie. - Niekiedy za wybitne osiągnięcia badawcze, czasem za wkład w rozwój danej dyscypliny bądź za osobiste zaangażowanie na rzecz społeczeństwa. W przypadku pana Barroso takie wyróżnienie jest po trzykroć zasłużone - powiedziała. Podkreśliła, że główną przyczyną dla której Barroso otrzymał tytuł doktora h.c. łódzkiej uczelni, jest jego zaangażowanie na rzecz Unii Europejskiej. - Jest strategiem, który ułatwia przemiany zachodzące w UE, szanuje takie wartości jak solidarność, wolność i demokracja - powiedziała. Przypomniała również, że Barroso jest już doktorem h.c. kilkunastu uczelni na całym świecie, m.in. w USA, Niemczech, Francji, Brazylii, Włoch, a także Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Barroso podziękował za uznanie władzom łódzkiej uczelni i przypomniał, że jej absolwentami są m.in. b. premier Marek Belka i europoseł Jacek Saryusz-Wolski, których poznał. Jak przyznał, jego rodzice byliby z niego dumni w tym dniu. W swoim krótkim wystąpieniu szef Komisji Europejskiej powiedział m.in., że wszyscy potrzebujemy silnej Europy, za którą nie będziemy się wstydzić. Według niego albo razem odniesiemy sukces, albo każdy z nas poniesie porażkę. Powiedział, że Komisja Europejska to symbol wolności i demokracji. Mówiąc o Polsce zwrócił uwagę, że nasz kraj ma jedną z wiodących pozycji na kontynencie. Podkreślił, iż Polska jest bardzo dobrym łącznikiem, pośrednikiem między zjednoczoną Europą a Rosją. Dziękując raz jeszcze władzom łódzkiego uniwersytetu zacytował fragment "Wesela" Stanisława Wyspiańskiego. Z wnioskiem o przyznanie doktoratu h.c. Jose Manuelowi Barroso wystąpiła w marcu tego roku rada Wydziału Studiów Międzynarodowych i Politologicznych UŁ. Zdaniem szefa wydziału prof. Tomasza Domańskiego przyznanie tego doktoratu jest ogromnie ważne dla studentów myślących o karierze w polityce międzynarodowej. Po uroczystości przewodniczący KE spotkał się z dziennikarzami. Podczas krótkiej konferencji prasowej powiedział m.in., że to Solidarność odegrała dużą rolę w tym, że Polska jest państwem demokratycznym i że cieszy się, iż nasz kraj jest w UE. Mówiąc o Łodzi, zwrócił uwagę, że w mieście jest dużo uczelni, łódzcy studenci są dobrze wykształceni i są atrakcyjnymi pracownikami. Po konferencji szef KE zrobił sobie wspólne zdjęcie z wolontariuszami promującymi Łódź jako Europejską Stolicę Kultury w 2016 roku. Następnie pojechał na spotkanie z władzami Łodzi oraz rektorami wyższych uczelni w Centrum Dydaktyczno-Konferencyjnym Instytutu Europejskiego. Po wizycie w Łodzi, Barroso odwiedzi Warszawę, gdzie weźmie udział w seminarium "Narodziny wolności", zorganizowanym z okazji 30. rocznicy powstania Solidarności, a wieczorem spotka się z premierem Tuskiem. Jose Manuel Barroso urodził się w 1956 r. w Lizbonie. Jest absolwentem tamtejszego uniwersytetu i uniwersytetu w Genewie, specjalistą prawa międzynarodowego. Kierował wydziałem stosunków międzynarodowych na Uniwersytecie Lusiada w Lizbonie. Jest autorem wielu prac i opracowań z zakresu stosunków międzynarodowych, nauk politycznych oraz integracji europejskiej. Karierę polityczną rozpoczął w 1985 roku od wejścia do portugalskiego parlamentu i od stanowiska sekretarza stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych. Był też ministrem spraw zagranicznych i premierem rządu Portugalii. Od 2004 r. jest przewodniczącym Komisji Europejskiej.