Wyprodukowaniem saturatorów miałaby się zająć firma z Górnej. Choć nawiązywałyby klimatem do epoki sprzed kilkudziesięciu lat, miałyby zupełnie inny wygląd. Wyposażony w agregat chłodzący i trzy nalewaki saturator oferowałby spragnionym turystom i łodzianom, oprócz czystej gazowanej wody, nie jeden jak kiedyś, lecz cztery rodzaje soków. Nie wrócą również opłukiwane przez klientów "musztardówki", które zastąpione zostaną jednorazowymi kubkami. Zwolennicy uchwały podkreślali, że powrót saturatora na łódzkie ulice to nie tylko szansa na zatrudnienie kilkudziesięciu osób, ale i atrakcja turystyczna miasta. Przypomnijmy, że ostatni saturator w Polsce przegrał z tanią wodą gazowaną w jednorazowych butelkach około1995roku. ed Informacja pochodzi z oficjalnej strony Urzędu Miasta Łódź.