Kilka dni temu w domu we wsi w gminie Piaski Bankowe (woj. łódzkie) znaleziono zwłoki samotnie mieszkającego 61-latka. Ustalono, że do zabójstwa doszło na tle rabunkowym. Sprawcy po brutalnym pobiciu ofiary skradli z mieszkania gotówkę. Policjanci zatrzymali cztery osoby. Dwóm mężczyznom - 23-letniemu Sebastianowi G. oraz o rok starszemu Pawłowi L. - przedstawiono zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem połączony z rozbojem. Grozi im za to kara od 12 lat pozbawienia wolności, a nawet dożywocie - powiedział rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej Krzysztof Kopania. Dwie inne osoby - 21-letnia Karolina K. oraz 22-letni Tomasz J. - usłyszały zarzut pomocy w rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Grozi za to do 15 lat więzienia. 61-latek i Tomasz J. mieszkali w tej samej wsi; 22-latek opowiedział znajomym, że sąsiad ma w domu pieniądze. Wcześniej razem z jednym z nich, włamał się do niego i zrabował 1300 zł. Według prokuratury dwaj podejrzani o zbrodnię w nocy trzykrotnie atakowali pokrzywdzonego; samochodem woziła ich 21-latka, dziewczyna jednego z nich. Za pierwszym razem sprawcy wywabili mężczyznę na zewnątrz i pobili - wtedy znaleźli 200 zł. Po jakimś czasie powrócili i brutalnie znęcali się nad mężczyzną, domagając się gotówki. Bili go drewnianą pałką, kopali po całym ciele, wykręcali mu ręce. Mężczyzna doznał licznych obrażeń wewnętrznych; miał zmasakrowaną twarz. Sprawcy znaleźli w garażu słoik z pieniędzmi - w sumie niespełna 6 tys. zł. Słoik, rękawiczki i pałkę, którą bili mężczyznę, wyrzucili do zbiornika wodnego w pobliskiej miejscowości. Spalili też jego dowód osobisty. Podejrzani twierdzą, że gdy po raz trzeci wrócili do domu, pokrzywdzony jeszcze żył; więcej gotówki już nie znaleźli. - Prokurator przyjął, że było to zabójstwo popełnione w związku z rozbojem i ze szczególnym okrucieństwem. Rozmiar cierpień fizycznych i stopień zadawania dolegliwości był bardzo drastyczny - dodał Kopania. Sąd Rejonowy w Łowiczu na wniosek prokuratury aresztował całą czwórkę na trzy miesiące.