Jak poinformował w poniedziałek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania, sąd aresztował podejrzanych na trzy miesiące. Czwarty z mężczyzn podejrzany w tej sprawie dostał dozór policyjny. Do tragedii doszło w nocy z piątku na sobotę na klatce schodowej domu przy ulicy Zgierskiej w Łodzi. Pomieszkiwał tam mężczyzna wcześniej eksmitowany ze swojego mieszkania. Jego obecność w tym miejscu nie spodobała się młodym napastnikom. Dotkliwie pobili go i pozostawili w stanie agonalnym. Mimo udzielonej pomocy medycznej 59-latek zmarł. Policjanci zatrzymali dwóch sprawców po pościgu; po pewnym czasie ujęli trzeciego z oprawców. Cała trójka była pijana - mieli od promila do ponad dwóch promili alkoholu w organizmie. Wszyscy są znani policji z wcześniejszych konfliktów z prawem. Po wytrzeźwieniu mężczyźni usłyszeli: zarzut zabójstwa oraz zarzut gróźb karalnych kierowanych wobec osoby, która obserwowała zdarzenie. Czwartym podejrzanym okazał się ich kolega, mieszkaniec kamienicy. Nie brał on udziału w biciu bezdomnego, ale prokuratura zarzuciła mu groźby karalne kierowane do lokatora kamienicy.