Jak wynika z relacji łódzkich policjantów, dziś około godz. 2.20 dyżurny Komisariatu Policji Autostradowej otrzymał z Centrum Powiadamiania Ratunkowe w Łodzi informację o kobiecie, która jadąc autostradą zaczęła rodzić. Ze zgłoszenia wynikało, że 29-latka, która jechała wraz z mężem od miejscowości Kowal w stronę Strykowa, zatrzymała się w rejonie bliżej nieokreślonego wiaduktu na A-1. Na pomoc rodzącej ruszył - na sygnale - patrol KAP, który bezbłędnie wytypował miejsce postoju citroena na węźle A1 Łódź -Północ i błyskawicznie dotarł do kobiety. Policjanci wsparli w transporcie ratowników medycznych, którzy przenieśli na noszach rodzącą mieszkankę powiatu włocławskiego. Wymagało to przeniesienia pacjentki do ambulansu przez cztery pasy jezdni. Wszystko po to, aby jak najszybciej trafiła ona do szpitala, co udało się dzięki sprawnej współpracy wszystkich służb. Na szczęście wszystko skończyło się szczęśliwie. 29-latka urodziła zdrowego synka.