Z okazji Europejskiego Tygodnia Zrównoważonego Transportu MPK przygotowało akcję promocyjną dla właścicieli samochodów. Między 16 a 22 września mogli oni podróżować komunikacją miejską i nie musieli kasować biletu, wystarczyło mieć przy sobie ważny dokument rejestracyjny pojazdu. Jednak na wczorajszej sesji radni klubu PO i Lewica uznali, że ta decyzja nie miała podstawy prawnej. Przewodniczący RM T. Kacprzak przygotował stanowisko Rady Miejskiej w sprawie przekroczenia uprawnień przez Prezydenta Miasta Łodzi Jerzego Kropiwnickiego w związku z ogłoszeniem zwolnienia z opłat za przejazd komunikacją miejską. - Niestety mamy przyspieszony okres aktywności politycznej, a w ramach tego festiwal kompromitujących wystąpień, które mijają się z faktami. Jednak pozwalają one zaistnieć. Jednocześnie szkodzi to wizerunkowi miasta - powiedział wiceprezydent Włodzimierz Tomaszewski. Dlatego wiceprezydent wystosował pismo do wojewody łódzkiego Jolanty Chełmińskiej z prośbą o uchylenie wczorajszej uchwały RM. "Okoliczności przywołane w wyżej wymienionej uchwale są nieprawdziwe, ponieważ Prezydent Jerzy Kropiwnicki nie podjął decyzji o zwolnieniu z opłat za przejazd komunikacją miejską osób posiadających przy sobie dowód rejestracyjny pojazdu, a wyłącznie poinformował o akcji promocyjnej Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego Sp. z o.o. Inicjatywa ta została bowiem podjęta przez tę spółkę, a Prezydent jedynie powiadomił o niej mieszkańców Łodzi" - czytamy m.in. w piśmie skierowanym do wojewody łódzkiego. J.Cz. Informacja pochodzi z oficjalnej strony UM Łódź.