Niepodważalnym dowodem na to jest akt zawarcia małżeństwa, który zachował się w świetnym stanie. - Dokument jest pisany piórem - mówi kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Aleksandrowie Łódzkim, Alina Lewandowska. Było to wtedy, może już nie gęsie pióro, tylko obsadka i atrament. Wszystko jest na papierze bardzo dobrej jakości. Gdy nowożeńcy podpisywali akt mieli 19 i 22 lata; w tym roku pani Stefania skończy 101 lat, a pan Ignacy będzie obchodził 104. urodziny.