Jak powiedział w piątek mł. asp. Radosław Gwis z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi, radiowóz stał na poboczu drogi. W pewnym momencie policjanci zauważyli, że prosto na nich jedzie rowerzysta, który wcale nie ma zamiaru zatrzymać się przed autem. Szybko ruszyli z miejsca, a rowerzystę zatrzymali. Po sprawdzeniu okazało się, że mężczyzna miał ponad 4,8 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Grozi mu kara do roku pozbawienia wolności.