Grupa przestępcza działała w latach 2005-2009 na terenie województwa łódzkiego m.in. w Łodzi, Pabianicach i Kutnie. Jej założycielem i szefem był 28-letni obecnie Sebastian P. pseud. Magnes. Z czasem do kierownictwa gangu - zdaniem śledczych - dołączyli 55-letnia Anna S. pseud. Matka oraz jej konkubent 62-letni Leszek P. Akt oskarżenia w tej sprawie Prokuratura Okręgowa w Łodzi skierowała już do miejscowego sądu - powiedział rzecznik łódzkiej prokuratury Krzysztof Kopania. Według prokuratury, gangsterzy rozprowadzili m.in. ponad 30 kilogramów amfetaminy, 22 kg marihuany i ponad 17,5 tys. tabletek ekstazy o wartości niemal 550 tys. zł. Sebastianowi P. zarzucono też poplecznictwo, czyli utrudnianie postępowania karnego. Miał on nakłaniać świadków do skłania fałszywych zeznań, żeby odpowiedzialności karnej mogła uniknąć Anna S. Jak ustalono, w kulminacyjnym okresie działalności grupa złożona była z niemal 30 dilerów; tyle samo osób zaopatrywało się detalicznie u jej szefa. Z wyjaśnień niektórych członków gangu wynika, że proceder funkcjonował nieprzerwanie, a przed miejscem zamieszkania Sebastiana P. często ustawiały się kolejki dilerów. Formalnie wśród dilerów nie było podziału terytorialnego, ale gdy pojawiały się jakieś spory rozstrzygał je także "Magnes". Handlarzom brakowało pieniędzy na działalność. Ten "problem" rozwiązał się, gdy w 2007 roku do kierownictwa gangu weszli Anna S. ps. "Matka" oraz jej konkubent. Oni to - zdaniem śledczych - finansowali grupę i zapewnili nowe źródło zaopatrzenia w hurtowe ilości amfetaminy prawdopodobnie z terenu Mazowsza. Większości z oskarżonych grożą kary nawet do 15 lat pozbawienia wolności.