Do tragedii doszło w nocy z czwartku na piątek w Woli Wiązowej w gminie Rusiec (woj. łódzkie). Po godz. 3 w nocy mieszkanka tej miejscowości powiadomiła pogotowie ratunkowe o tym, że jej sąsiadka zabiła swoje dziecko. W jednym z mieszkań znajdujących się w budynku przedszkola policjanci znaleźli ciało siedmioletniej dziewczynki. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził jej zgon. Dziewczynka miała rany kłute klatki piersiowej. Jej 10-letni brat miał rany kłute oraz rany rąk, co mogłoby świadczyć o ty, że się bronił. Został przewieziony do bełchatowskiego szpitala. - 10-latek trafił do naszego szpitala z ranami kłutymi klatki piersiowej i ranami ciętymi obu rąk. Został natychmiast zaopatrzony. Jest w stanie ogólnym dobrym, jego życiu nic nie zagraża. Jest konsultowany psychiatrycznie, bo dziecko, które przeżyło coś takiego, prawdopodobnie jest w szoku - powiedział rzecznik szpitala w Bełchatowie Robert Kornacki. Policjanci zatrzymali 30-letnią matkę dzieci jako osobę podejrzewaną o zabójstwo córki i usiłowanie zabójstwa syna. Na miejscu zabezpieczono nóż, który prawdopodobnie był narzędziem zbrodni. - Kobieta jest także konsultowana, jeśli lekarze uznają, że nie musi przebywać w bełchatowskim szpitalu, to prawdopodobnie trafi do szpitala więziennego - dodał Kornacki. Według prokuratury dopiero po wytrzeźwieniu będzie możliwe przesłuchanie kobiety - niewykluczone, że czynności z jej udziałem odbędą się dopiero w sobotę. Według policji ojciec dzieci, który jest zawodowym kierowcą, przebywa obecnie za granicą. Policja nie otrzymywała wcześniej zgłoszeń o niepokojących sygnałach w tej rodzinie, nie podejmowała także interwencji. - Dla nas była to zupełnie normalna, przeciętna rodzina - powiedział rzecznik bełchatowskiej policji Sławomir Szymański. Rodzina mieszkała w budynku miejscowego przedszkola, gdzie lokale zajmują w sumie trzy rodziny. Z relacji sąsiadów wynika, że dochodziło w niej czasami do awantur między małżonkami. Na miejscu przeprowadzono oględziny i zabezpieczono dowody. Śledztwo w sprawie tragedii prowadzi bełchatowska prokuratura.