51-latek ma także zapłacić tysiąc złotych grzywny i oddać pieniądze uzyskane z wyprodukowanej marihuany - niemal 8 tys. zł. Wyrok jest nieprawomocny. Uprawa konopi indyjskich znajdowała się na poddaszu jednego z azjatyckich barów w kamienicy na starym mieście w Pabianicach. Policjanci zlikwidowali ją w maju ub. roku. Zabezpieczono wówczas ponad 230 sadzonek oraz 10 kilogramów suszu z liści konopi. Pomieszczenia wyposażone były w specjalistyczne urządzenia wentylacyjne oraz oświetlenie, dla przyspieszenia wegetacji roślin. Zatrzymano wówczas trzy osoby, ale tylko 51-letni Wietnamczyk, który zajmował się uprawą i suszeniem roślin, trafił do aresztu i został w tej sprawie oskarżony. Zarzucono mu uprawę konopi indyjskich, wytwarzanie marihuany oraz kradzież prądu. Groził mu kara nawet do 15 lat więzienia. Przed sądem mężczyzna, który w Polsce przebywa nielegalnie, przyznał się do winy. Skazując go na 3,5 roku więzienia sąd uznał, że wytworzył on prawie 4,5 kilograma narkotyku i ukradł prąd za ponad 8 tys. zł. Osób handlujących narkotykami nie udało się dotąd zatrzymać.