W wyniku ciężkich urazów głowy spowodowanych przez skazanego, dziecko doznało nieodwracalnych zmian w mózgu. Trzymiesięczny chłopiec na początku zeszłego roku trafił do Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi z połamaną czaszką i obrażeniami całego ciała. Dziś nie słyszy, nie widzi, nie reaguje na dotyk. Jak informuje RMF, decydującym dowodem - zdaniem sędziego - były zeznania członków rodziny. Na początku zeszłego roku chłopiec na kilka dni został pod opieką swojego ojca. Jak ocenili biegli, to właśnie wtedy rozegrał się dramat - kilkumiesięczne dziecko było bite i potrząsane. Sędzia nie miał wątpliwości - to był działanie ze szczególnym okrucieństwem. Dlatego tak wysoka kara. Ojciec nie przyznał się do winy. Jego zdaniem Kuba odniósł obrażenia przez przypadek. Wyrok, który dziś zapadł, nie jest prawomocny.