W związku z tą sprawą policja zatrzymała jeszcze dwie osoby: 19-letnią kobietę i 35 letniego mężczyznę. Jak poinformowała w poniedziałek rzeczniczka łódzkiej policji Joanna Kącka, w ubiegłym tygodniu funkcjonariusze otrzymali informację o planowanej w Łodzi sprzedaży znacznej ilości amfetaminy. Wytypowano osobę podejrzewaną, która może brać w tym udział. Tą osobą był 40-letni mężczyzna, z którym w Łodzi spotkały się trzy osoby podróżujące wcześniej samochodem audi na ostródzkich tablicach rejestracyjnych. Krótko po transakcji, w okolicach jednej ze stacji benzynowych w powiecie zgierskim policjanci zatrzymali: 35-letniego kierowcę audi, o rok starszego pasażera, który kupił narkotyk oraz 19-letnią pasażerkę samochodu. W aucie znaleziono plecak, w którym znajdowała się torba foliowa z ważącą ok. kilograma amfetaminą wartą kilkadziesiąt tysięcy zł. Tego samego dnia, policja zatrzymała w Łodzi 40-latka, który miał sprzedać narkotyk. Łódzka prokuratura okręgowa postawiła 40-latkowi oraz 36-letniemu nabywcy amfetaminy zarzuty posiadania i wprowadzania do obrotu znacznych ilości substancji psychotropowych. Jak się okazało, obaj mężczyźni byli wcześniej wielokrotnie notowani przez policję. Zostali aresztowani. Grozi im do 12 lat pozbawienia wolności.