Banksy, znany przedstawiciel brytyjskiego street-artu, przed paroma dniami namalował na murze pięć gołębi i jednego mniejszego ptaka, prawdopodobnie jaskółkę. Gołębie przytrzymują skrzydłami transparenty, jasno deklarując swoje zdanie na temat egzotycznego odmieńca. "Nie dla migrantów", "wracaj do Afryki", "zostaw nasze robaki" - pikietują miejscowe ptaki. Mały spogląda na nie z pewnej odległości. Przekaz artysty jest klarowny, ale jego praca nie wszystkim przypadła do gustu. Niektórzy mieszkańcy odebrali mural jako obraźliwy i rasistowski. Do władz Clacton-on-Sea wpłynęły skargi. - Komisja obejrzała budynek i potwierdziła, że mural może zostać odebrany jako obraźliwy. Dlatego zgodnie z naszą polityką został on usunięty w ciągu 48 godzin od otrzymania skarg - tłumaczył Nigel Brown, rzecznik dystryktu Tendring, do którego należy Clacton-on-Sea. Przedstawiciele rady miasta tłumaczyli w rozmowie z BBC, że nie mieli pojęcia, kto jest autorem pracy. Gdyby wiedzieli, że za muralem stoi znany Banksy, pewnie malunek wciąż zdobiłby ścianę budynku. Murale artysty wyceniane są bowiem na dziesiątki, a nawet setki tysięcy funtów. Zdarzało się, że były one starannie wycinane i sprzedawane za fortunę. - Będziemy zaszczyceni, jeżeli Banksy wróci do nas w przyszłości. Z radością przyjmiemy jedną z jego prac, oczywiście stosowną - dodał Brown. Prace Bansky’ego często dotykają tematów społecznych i politycznych. Dotyczą globalnego ocieplenia, wojen, wykorzystywania w miejscu pracy. Tym razem artysta wyraził swoje zdanie na temat poważnego w Wielkiej Brytanii problemu imigrantów. Na Twitterze decyzja władz miasta o usunięciu muralu wywołała falę negatywnych komentarzy. "Najgłupsze władze miejskie w kraju usunęły mural Banksy’ego twierdząc, że jest rasistowski", "mural usunięty z powodu oskarżeń o rasizm. A nie problemu rasizmu on właśnie dotykał?", "czy ktoś jeszcze zdewastował dziś dzieło sztuki warte tysiące funtów?", "rasistowski? Ktoś chyba nie rozumie satyry", "ten mural nie był rasistowski, pokazywał niedorzeczność rasizmu" - to niektóre z komentarzy internautów. Artysta nie zajął stanowiska w tej sprawie.