Powstanie fundacji zbiegło się w czasie z wydaniem ostatniego nagrania Amy Winehouse "Body and Soul", duetu z Tonym Bennettem. Zyski ze sprzedaży utworu mają stanowić jeden z pierwszych poważnych datków przeznaczonych na fundację. Fundacja ma pomóc młodym ludziom na całym świecie w walce ze złym stanem zdrowia, ułomnościami i uzależnieniami. O tych problemach wokalistka śpiewała na swojej ostatniej płycie "Back to Black". Za album ten otrzymała pięć nagród Grammy. "Ciągle wracaliśmy myślami do tego, jak hojna była Amy i jak bardzo kochała dzieci" - napisał ojciec piosenkarki Mitch Winehouse w oświadczeniu. Dodał też: "Uznaliśmy za stosowne, aby skoncentrować się na pomocy młodym ludziom (...) Amy poruszyła miliony osób na całym świecie i wiem, że dzięki fundacji nadal tak będzie". Amy Winehouse zmarła 23 lipca. Przez długi czas walczyła z uzależnieniem od alkoholu i narkotyków.