Pokazowi prasowemu tej czarnej komedii opisującej klasę średnią towarzyszyły brawa i wybuchy śmiechu - mówiła IAR obecna w Wenecji krytyk Barbara Hollender. Brawa po pokazie dla prasy zdarzają się w Wenecji bardzo rzadko - komentowała dziennikarka "Rzeczypospolitej". Jak relacjonował w rozmowie z IAR "na konferencji prasowej panował entuzjazm. Roman Polański nie przyjechał, co dziennikarze przyjęli za zrozumieniem, nie było też Jodie Foster. Jak ocenia Barbara Hollender największe brawa otrzymał Christoph Waltz, który stworzył świetną kreację "Carnage" ("Rzeź") to kinowa wersja sztuki Yasminy Rezy, "God of Carnage" Dwie pary małżeńskie, Alan (Christoph Waltz) i Nancy (Kate Winslet) oraz Michael (John C. Reilly) i Penelope (Jodie Foster), spotykają się, aby odbyć rozmowę na temat bójki swoich dzieci. Rozmowa stopniowo przeradza się w zawiłą analizę związków, serię wzajemnych oskarżeń, a kończy na poruszaniu kontrowersyjnych tematów współczesnego świata. Pod nieobecność reżysera i Jodie Foster, wg Barbary Hollender "szczególnie gorąco oklaskiwany był Christoph Waltz, który tworzy wielka kreację. Brawami przyjęto też pojawienie się Kate Winslet" - dodała krytyczka filmowa.