Do 26 marca, a więc do zakończenia obchodów 60. rocznicy podpisania traktatów, które dały początek integracji europejskiej, rzeźbę można oglądać bezpłatnie w siedzibie izby wyższej, Palazzo Madama w Rzymie. To najważniejsze artystyczne wydarzenie towarzyszące jubileuszowi, w ramach którego 25 marca odbędzie się szczyt przywódców Unii Europejskiej. Dzień wcześniej wszystkich szefów państw i rządów krajów członkowskich UE przyjmie na audiencji papież Franciszek. Media podkreślają, że wypożyczając antyczne dzieło sztuki władzom Włoch Watykan przyłącza się do obchodów i tym samym podkreśla swe proeuropejskie zaangażowanie. W zbiorach Watykanu Tors Belwederski, stanowiący fragment statuy mężczyzny, prawdopodobnie wojownika, znajduje się od początku XVI wieku. Stanął tam wtedy na dziedzińcu Belwederu. Rzeźbę, której dokładne pochodzenie nie jest znane, studiował wnikliwie m.in. Michał Anioł. Zafascynowany był pozą oraz doskonale odtworzonym napięciem mięśni. Według historyków sztuki planował nawet zrekonstruować brakujące części posągu. Gdy w 1798 roku wojska Napoleona weszły do Rzymu, posąg wywieziono do Paryża jako zdobycz wojenną. Do Rzymu powrócił po upadku Napoleona w 1815 roku. To jedyny raz, gdy dotąd antyczne dzieło sztuki opuściło Watykan. Obecny przewóz nadzwyczaj skrupulatnie zabezpieczonej rzeźby z Muzeów Watykańskich do Senatu na drugim brzegu Tybru był bardzo delikatną operacją. Palazzo Madama, gdzie ją wystawiono, będzie miejscem części uroczystości upamiętniających Traktaty Rzymskie. W piątek, 17 marca, w pałacu Senatu odbędzie się ceremonia z udziałem przewodniczących parlamentów krajów członkowskich UE, a także szefów Parlamentu Europejskiego Antonio Tajaniego i Rady Europejskiej Donalda Tuska. Z Rzymu Sylwia Wysocka