Nie to było jej zamiarem. Ponad osiemdziesięcioletnia Cecilia Gimenez zabrała się za wykończenie prowadzonej przez siebie renowacji olejnego portretu zatytułowanego "Ecce Homo" na jednej z kolumn kościoła w Borji w północnej Hiszpanii w dobrej wierze. Od tego czasu jej zabieg stał się inspiracją dla setek internetowych żartów polegających na kompilowaniu jej twórczości ze zdjęciami znanych osób od polityki po gwiazdy popkultury. Teraz już ponad 5 tys. ludzi podpisało petycję na stronie http://www.change.org w celu powstrzymania lokalnych władze przed przywróceniem dawnej wersji obrazu. Autorzy petycji porównują jej pracę do dzieł Goyi, Muncha i Modiglianiego. Sama Gimenez twierdzi, że renowację portretu Jezusa wykonała za przyzwoleniem księdza i jest uznanym artystą. "Miałam wystawę i sprzedałam 40 obrazów" - powiedziała hiszpańskiej telewizji TVE. Oryginał wykonany przez Eliasa Garcię Martineza nie był arcydziełem. Jego rodzina nie jest jednak zadowolona z faktu, że został zamalowany. "Po zamalowaniu głowy ta kobieta zniszczyła obraz" - skomentowała jego wnuczka, Tereca Garcia. Tłum. ML