Na mszę w rodzinnym mieście mistrza włoskiego kina przybyli między innymi jego przyjaciele i współpracownicy - scenarzysta i poeta Tonino Guerra i niemiecki reżyser Wim Wenders, który razem z Antonionim w 1995 roku nakręcił film "Po tamtej stronie chmur". Do więzów, jakie łączyły tych trzech artystów nawiązał w swoim wystąpieniu arcybiskup Ferrary Paolo Rabitti. Cytował w nim także tytuły jego filmów i przypomniał słowa Guerry, który nazwał Antonioniego "mistrzem i czarodziejem światła". Antonioni zmarł w swym domu w Rzymie w wieku 94 lat. Jego najsłynniejsze filmu powstały w latach 60. i 70. W 1995 roku otrzymał honorowego Oscara za całokształt twórczości. Był uznawany za fatalistę i sceptyka. Bohaterowie jego filmów to często ludzie samotni, którzy nie potrafią nawiązać z drugim człowiekiem trwałego kontaktu emocjonalnego, mijają się, poszukują prawdy, ale nie mogą jej odnaleźć. Włoski minister kultury Francesco Rutelli powiedział we wtorek, że Antonioni "był bystrym obserwatorem choroby wieku XX we wszelkich jej przejawach". Przełomowym momentem w karierze Antonioniego była "Przygoda" z 1960 roku. Film wywołał burzę na festiwalu w Cannes, bo widzowie nie zaakceptowali specyficznej konstrukcji fabularnej. Słynne "Powiększenie" z 1966 roku zdobyło Złotą Palmę w Cannes. Do najbardziej znanych filmów Antonioniego należą też "Zaćmienie" (1962), "Czerwona pustynia" (1964), "Zawód: Reporter" (1975), "Identyfikacja kobiety" (1982).