Artystka, która zwolniła w ostatnim czasie dwoje managerów - jedną z tych osób była jej matka, po wydaniu tegorocznego popowego albumu "Subject to Change" Vanessa-Mae wyraziła ochotę zagrania głównej roli w obrazie "Eva 17". Film opowiadać będzie historię młodej, naiwnej piosenkarki, która pada ofiarą ciemnych stron przemysłu muzycznego. Reżyserem i scenarzystą dzieła ma być Brytyjczyk Phil Strongman, który oświadczył: "Vanessa-Mae odrzuciła w przeszłości propozycje zagrania w filmie, lecz mamy nadzieję, że tę rolę przyjmie. Byłoby to wszak bardzo logiczne posunięcie w jej karierze". Dodajmy, że Phil Strongman jest właściwym człowiekiem na właściwym miejscu, jeżeli chodzi o ukazywanie mrocznych zakamarków sceny muzycznej i okolic. Niegdyś dociekliwy dziennikarz prasy muzycznej, potem poczytny pisarz - jego kontrowersyjna debiutancka powieść "Cocaine" wzbudziła w 1998 roku spore zainteresowanie - z pewnością nie ukaże przesłodzonego obrazu tego światka.