Najspokojniejszy ze wszystkich Stonesów ujawnił, iż zespół będzie zmuszony wyruszyć za rok na tournee, gdyż później mogłoby się okazać to niemożliwe ze względu na podeszły wiek członków grupy. - Sądzę, że będziemy musieli pojechać na trasę. W przeciwnym razie może być na to za późno, biorąc pod uwagę ile mamy lat - powiedział Watts. The Rolling Stones mieli pierwotnie zagrać koncerty jeszcze w tym roku, ale nie zgodził się na to Mick Jagger, który wolał skoncentrować się na pracy nad filmem "Enigma", który produkuje jego wytwórnia Jagged Films. Do tego doszła jeszcze kłótnia z Keithem Richardsem, który z kolei nie może się doczekać kolejnego tournee. Stonesi mają podobno rozpocząć pracę nad kolejną płytą studyjną jeszcze w tym roku lub najpóźniej na początku przyszłego. Charlie Watts w międzyczasie koncertuje ze swoim zespołem jazzowym. Nie można wykluczyć, iż muzyk pojawi się w Polsce, aby kupić kolejne konie do swojej stadniny.