"Jest to przedstawienie pokazujące dziecięcy świat zabaw przechodzący w proces dorastania i zmiany wyobraźni" - powiedział członek komisji artystycznej, Janusz Majcherek. Podkreślił, że jury ujęła ta sztuka, ponieważ była bardzo dobrze przedstawioną, prawdziwą wypowiedzią ludzi młodych. Tytułowa piaskownica jest w przedstawieniu miejscem nie tylko spotkań, ale także symbolem zapomnianego świata dziecięcych marzeń. W tym roku do Turku przyjechało dwanaście zespołów i około 140 młodych artystów.. Młodzi aktorzy grali przed prawdziwą widownią. "W telewizji, czy radiu nie ma tej +czwartej ściany+ i dlatego kilkanaście lat temu młodzież postanowiła stworzyć sobie szansę zaprezentowania się na prawdziwej scenie i przed prawdziwymi widzami", powiedziała organizatorka festiwalu Bożena Cesarz. Czwarta ściana oznacza w języku teatru symboliczną granicę między widzami a aktorami. Spotkania rozpoczęły się projekcją filmu pt. "50-lecie Teatru Laboratorium Jerzego Grotowskiego". Po jej zakończeniu pokazano osiem spektakli konkursowych. Na początek widzowie obejrzeli przedstawienie "Po tamtej stronie" w wykonaniu Teatru Wejście Ewakuacyjne z Łasku, w reżyserii Elżbiety Wojtackiej-Ślęzak. Aktorzy tego przedstawienia postanowili wcielić się w rolę człowieka niepełnosprawnego, przykutego do wózka. Opowiadali o jego marzeniach, myślach i tęsknotach. W sobotę pokazano pięć spektakli i - na zakończenie - przedstawienie Przemysława Wasilkowskiego "Lament doctoris Fausti" według Tomasza Manna. Spektakle oceniała komisja artystyczna, która uwzględniała takie kryteria, jak dobór repertuaru, formę przekazu scenicznego, dobór muzyki i środków plastycznych, reżyserię i grę aktorską.