Jest to zwykła szklanka do połowy wypełniona wodą i postawiona na miniaturowej, drewnianej półce. Autorem pracy jest kubański artysta, Wilfredo Prieto. Autorzy galerii wystawiającej szklankę twierdzą, że dopytywało o nią już kilka osób. Zwiedzający ARCO obejrzą też mandalę ułożoną z czerwonych, damskich majtek, dzieło Marxa w markowej, drogiej torebce, ukrzyżowaną modelkę i naturalistyczne rzeźby zombie. Ceny wahają się od kilku do 100 tysięcy euro. Właściciele galerii twierdzą, że kupujący szukają coraz to bardziej nietypowych prac. I przypominają, że na słynnych targach sztuki w Stambule belgijski kolekcjoner zapłacił 20 tysięcy euro za skórkę od banana. W ARCO uczestniczy 218 galerii z 42 krajów. Polskę reprezentują dwie warszawskie galerie: Le Guern i Leto