Salon Plakatu odbywa się w wilanowskim muzeum na przemian z Międzynarodowym Biennale Plakatu i różni się od niego tym, że pokazywane są tam wyłącznie polskie prace, nieselekcjonowane przez żadne jury. Wystawa jest przeglądem rozmaitych technik graficznych i kalendarzem wydarzeń kulturalnych, politycznych i społecznych ostatnich dwóch lat. - Większość plakatów powstała na zlecenie instytucji kultury i zapowiadała wiele z największych wydarzeń w polskiej kulturze na przestrzeni ostatnich dwóch lat - poinformował Rafał Nowakowski z MPW. Do udziału w tegorocznym Salonie Plakatu Polskiego zgłosiło się ponad 100 artystów, którzy zgłosili ponad 500 plakatów reklamujących m.in. festiwal "Manifestacje poetyckie" (plakat Piotra Młodożeńca) lub namawiających np. do studiowania w Katowicach (plakat autorstwa Tomasza Kipki). Idea Salonu Plakatu Polskiego zrodziła się pod koniec lat 80., kiedy przemiany ustrojowe zmieniły wiele zasad panujących w Polsce. Taką regułą było m.in. wysyłanie do wyznaczonych instytucji państwowych przez drukarnie tzw. bezpłatnych egzemplarzy obowiązkowych. W ramach tej akcji Muzeum Plakatu w Wilanowie otrzymywało większość plakatów publikowanych w Polsce. Gdy zasada ta przestała obowiązywać, Salon Plakatu Polskiego stał się nowym sposobem pozyskiwania nowych prac do kolekcji muzeum, bowiem przywilejem MPW jest to, że plakaty nadsyłane przez twórców, zarówno na Biennale jak i na Salon, wzbogacają później jego zbiory. Wystawę w MPW będzie można zwiedzać do 30 sierpnia.