Reżyserem spektaklu jest Fabio Omodei, a wraz z Piotrem Adamczykiem, który wcieli się w postać prostego robotnika, wystąpi Paolo Alessandri. Zainteresowanie spektaklem jest ogromne, od dawna nie ma już żadnych zaproszeń. Kiedy w maju w Wiecznym Mieście rozpoczęły się próby do spektaklu, Adamczyk mówił, że po zagraniu w filmie o Janie Pawle II w reżyserii Giacomo Battiato nie krył w wywiadach dla włoskich mediów, że jego marzeniem jest praca we włoskim teatrze. Jak zauważył, wszystko wskazuje na to, że słowa te zostały zapamiętane i stąd, według niego, pojawiła się propozycja roli w sztuce Mrożka. Premierowy spektakl obejrzą m.in. dyrektorzy największych teatrów i krytycy. Będzie to bowiem spektakl pokazowy, propozycja dla włoskich teatrów. Wiadomo, że niektóre z nich już wyraziły zainteresowanie wystawieniem "Emigrantów" z polskim aktorem na swojej scenie. Producentem sztuki jest Instytut Polski w Rzymie. Jego dyrektor, Jarosław Mikołajewski, powiedział, że jest to nie tylko próba przywrócenia dramaturgii Sławomira Mrożka włoskiemu teatrowi, ale także chęć pokazania, że na scenach w Italii z powodzeniem mogą grać polscy aktorzy. - Chcemy pokazać, że naszych najlepszych aktorów można zapraszać do zagranicznych teatrów - podkreślił Mikołajewski. Piotr Adamczyk jest drugim, po Jerzym Stuhrze, polskim aktorem, który zagra we włoskim teatrze.