Co roku film, który widzowie podczas festiwalowych projekcji w tym teatrze nagradzają najdłuższymi oklaskami, honorowany jest nagrodą Radia Gdańsk - Złotym Klakierem. W tym roku triumfowała "Różyczka", z Andrzejem Sewerynem, Magdaleną Boczarską i Robertem Więckiewiczem w obsadzie. Po pokazie filmu Jana Kidawy-Błońskiego widzowie klaskali przez prawie 5 minut (4 minuty i 52 sekundy). Gala wręczenia nagród 35. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni odbędzie się w sobotę wieczorem. Wyłoniony zostanie m.in. zdobywca Złotych Lwów za najlepszy polski film zaprezentowany w konkursie głównym festiwalu. Ceremonia odbędzie się w nowej scenerii: nie w Teatrze Muzycznym, jak w latach poprzednich, lecz na gdyńskiej plaży - w specjalnie ustawionej hali namiotowej, którą sprowadzono z Wielkiej Brytanii. Namiot może pomieścić publiczność liczącą 1300 osób. Jego powierzchnia to ok. 3000 metrów kwadratowych, a wysokość masztów - 20 metrów . - Artyści wejdą na galę po czerwonym dywanie - powiedziała rzecznik festiwalu Małgorzata Rakowiec. Laureaci nagród odbiorą je na estradzie ustawionej pod namiotem - wyjaśniła. - Myśleliśmy, że maj będzie ciepły. Niestety, tak nie jest. Dlatego, z myślą o artystach i publiczności, pracujemy nad ogrzaniem tego namiotu. Użyte˙zostaną specjalne ogrzewnice - powiedziała Małgorzata Rakowiec. W konkursie głównym tegorocznego festiwalu w Gdyni o Złote Lwy walczyło 21 tytułów. Swoje nowe filmy pokazali w tym konkursie m.in.: Jan Jakub Kolski, Feliks Falk, Marek Lechki, Dorota Kędzierzawska ("Jutro będzie lepiej"), Janusz Majewski ("Mała matura 1947"), Janusz Kondratiuk ("Milion dolarów"), Maciej Ślesicki ("Trzy minuty. 21.37"). Zdaniem większości dziennikarzy, na najwyższe noty zasługują: "Erratum" Lechkiego (film uhonorowany tegoroczną Nagrodą Dziennikarzy w Gdyni, przyznaną w dziennikarskim głosowaniu w piątek wieczorem; doceniony m.in. za pogłębione psychologicznie ujęcie problematyki egzystencjalnej) "Joanna" Falka oraz "Wenecja" Kolskiego. Do faworytów zaliczany jest też film debiutanta - "Matka Teresa od kotów", dramat psychologiczny wyreżyserowany przez Pawła Salę. Spośród aktorów, pochwały dziennikarzy zebrali m.in.: Urszula Grabowska - za główną rolę w "Joannie" Feliksa Falka, filmie z akcją osadzoną podczas II wojny światowej, gdzie Grabowska zagrała kobietę opiekującą się małą żydowską dziewczynką; a także Wiktor Zborowski, Marek Kondrat i Marian Opania - wszyscy trzej wystąpili w filmie Janusza Majewskiego "Mała matura 1947", wcielając się w nauczycieli z krakowskiego gimnazjum. W jury konkursu głównego zasiedli: reżyserzy Andrzej Barański (przewodniczący), Xawery Żuławski i Arni Oli Asgeirsson (z Islandii), aktorka Alicja Bachleda-Curuś, scenarzysta Andrzej Bart, operator Jacek Petrycki i charakteryzator Waldemar Pokromski.