W udzielonym kilka dni temu wywiadzie dla INTERIA.PL jeszcze zdrowy Rick Wakeman wspominał swoje poprzednie wizyty w naszym kraju. Zaskoczeniem może być informacja, że słynny muzyk zamierzał pracować z jednym z polskich twórców oraz to, że wielokrotnie gościł w Polsce prywatnie. - Kiedy odwiedziłem Polskę w latach 80., zostałem zaproszony przez człowieka, którego nazwiska nie mogę nigdy zapamiętać, ciężko je wymówić. Mieliśmy pracować nad projektem, w którym połączono by świat muzyki klasycznej, w szczególności muzyki Chopina i muzyki elektronicznej. Pomysł był świetny, ale problem tkwił w tym, że wtedy jeszcze nie było takiej technologii, która pozwoliłaby nam zrealizować nasze pomysły. Po długich dniach rozmów i dyskusji pomysł upadł. Ale z takich rozmów zawsze wyniknie coś pożytecznego. W tym przypadku efektem był fakt, że poznałem w Polsce wielu wspaniałych ludzi i dobrze poznałem wasz kraj. Szczególnie przypadło mi do gustu to, że jest u was tyle zamków, a jak wiadomo uwielbiam historię. Zakochałem się w Polsce. Jeśli więc tylko nadarzyła się jakaś okazja, aby tu przyjechać, to skrzętnie z niej korzystałem. I odwiedzałem was, ale nie z zespołem, tylko prywatnie - wspomina Wakeman. Podczas koncertu w Sali Kongresowej widzowie usłyszą kompozycje, które zostały wybrane przez fanów Ricka w głosowaniu ogłoszonym na jego stronie internetowej. "Dobór materiału nastąpił w dość ciekawy sposób. Wybrali go sami fani za pośrednictwem Internetu. Mieliśmy specjalny formularz na naszej internetowej stronie. Byliśmy dość zaskoczeni wynikami, ale uszanowaliśmy ten wybór i właśnie wokół tej listy zbudowaliśmy show". Jak wyznał artysta, wielką inspiracją dla niego była twórczość Chopina oraz Sergiusz Prokofiewa. Muzyk wybrał się nawet do Rosji gdzie spotkał się z rodziną słynnego kompozytora. Pełny zapis wywiadu z Rickiem Wakemanem znajdziecie tutaj .