- Unia Europejska to nie tylko traktaty i gospodarka, ale przede wszystkim ludzie: ich uczucia i kultura - powiedział na wernisażu przewodniczący PE Jerzy Buzek. Podkreślił, że dokonując zakupów do swojej kolekcji, Parlament Europejski chce uhonorować dzieła sztuki pochodzące z państw, które przystąpiły do Unii Europejskiej w 2004 r., po dziesięcioleciach izolacji za żelazną kurtyną. Czteroosobowy zespół złożony z dyrektorów Muzeum Narodowego w Krakowie, warszawskiej Zachęty, Muzeum Sztuki w Łodzi i Instytutu Adama Mickiewicza wskazał 45 propozycji. Wyboru dziesiątki prac, które zostały kupione za w sumie 150 tys. euro, dokonała w poprzedniej kadencji europarlamentarna komisja artystyczna i ówczesny przewodniczący PE Hans-Gert Poettering. To rzeźba Anny Baumgart oraz obrazy Tomasza Ciecierskiego, Anety Grzeszykowskiej, Ryszarda Grzyba, Stefana Gierowskiego, Zofii Kulik, Włodzimierza Pawlaka, Zbigniewa Rogalskiego, Henryka Stażewskiego i Tomasza Tatarczyka. - Pomyślałam, że nie będziemy rozpraszać polskiej kolekcji (...). Korytarz jednego z budynków PE w Brukseli chcemy zamienić w korytarz polski i pomieścić wszystkie dzieła razem - to będzie taki polski akcent i zwiedzający siedzibę PE będą mogli zobaczyć całą kolekcję - powiedziała eurodeputowana Lidia Geringer de Oedenberg, kwestor PE odpowiadająca za sprawy artystyczne i organizatorka wernisażu. Tradycja nabywania współczesnych dzieł europejskich została zapoczątkowana w 1980 r. przez przewodniczącą Parlamentu Europejskiego Simone Veil, która chciała przeszczepić na grunt europejski tradycje znane z niektórych parlamentów narodowych. Po rozszerzeniu w 2004 r. zakupy kontynuowano. Z nowych krajów członkowskich pochodzi już 59 eksponatów. Po dziesięciu dziełach z Polski, w 2010 r. dołączą do nich jeszcze obrazy i rzeźby z Malty, Słowenii oraz Słowacji, a w kolejnym roku - z Bułgarii i Rumunii. Budżet przeznaczony na zakupy z danego kraju zależy od jego wielkości - np. na Maltę przypada ledwie 10 tys. euro. Kolekcja sztuki Parlamentu Europejskiego liczy już łącznie 363 obrazy i rzeźby, które prezentowane są w trzech jego siedzibach - Brukseli, Strasburgu i Luksemburgu - oraz w krajowych Biurach Informacyjnych PE. Geringer de Oedenberg planuje, by niewykorzystany tunel pod siedzibą PE w Brukseli zamienić w przyszłości na stałe, otwarte dla publiczności miejsce ekspozycji najcenniejszych obiektów ze zbiorów PE.