- To są prace plakaty związane z sytuacja paryską, ale i nie tylko, bo mówią ogólnie wolności słowa i wypowiedzi - powiedział Jacek Staniszewski z Akademii Sztuk Pięknych. - Publikujemy pewne treści, które być może są czasami agresywne i obraźliwe, natomiast metodą odpowiedzi na nie nie może być agresja czy przemoc fizyczna - stwierdził natomiast Jacek Wielebski z Traffic Design Gdynia. Na wydarzeniu pojawiło się też kilkoro członków Ruchu Narodowego i Młodzieży Wszechpolskiej, którzy chcieli zaprotestować przeciwko tu cytat "obrażaniu naszego Boga". Poprzez wystawą "Je suis Charlie" polscy artyści chcieli wyrazić solidarność z redakcją paryskiego tygodnika, gdzie 7 stycznia islamscy terroryści zabili w 12 osób.