Polański znajduje się pod nadzorem elektronicznym w swym domu w szwajcarskim kurorcie Gstaad. Jest z nim rodzina. Levy, który odwiedził Polańskiego przed kilkunastoma dniami, powiedział "Le Matin Dimanche", że jego przyjaciel jest "bombardowany" telefonami z wyrazami poparcia. Reżyser pracuje i z ufnością patrzy w przyszłość, jest "jak skała", nawet jeśli jego rodzina martwi się amerykańskim wnioskiem o ekstradycję - podkreślił Levy. Polański został zatrzymany w Zurychu na podstawie amerykańskiego nakazu aresztowania z 1978 roku. Wymiar sprawiedliwości USA zarzuca mu, że w roku 1977 uwiódł 13-letnią wówczas Samanthę Gailey. Przed zakończeniem rozpoczętego wtedy postępowania karnego zbiegł do Francji, by uchronić się przed spodziewaną karą więzienia. W stanie Kalifornia czyn lubieżny z nieletnią klasyfikowany jest automatycznie jako gwałt.