Spektakle łączy sposób budowania roli i typ aktorstwa: intymnego, odważnego, wymagającego od aktorów nawiązania prywatnej i głębokiej relacji z odtwarzaną przez siebie postacią. Dzięki temu w mistrzowskiej kreacji Sandry Korzeniak, grającej tytułową rolę Monroe, pojawia się kilka niejednoznacznych postaci, różniących się, ale nierozerwalnych. Korzeniak gra tu zarówno siebie, mierzącą się z rolą legendarnej seksbomby, gra samą Marilyn Monroe, prywatnie zagubioną ikonę swojej epoki, oraz Monroe-Gruszeńkę z "Braci Karamazow" - aktorkę, która w roli widzi szansę ucieczki przed wyniszczającym ją medialnym wizerunkiem. Monroe w interpretacji Korzeniak to gwiazda zaszczuta, ukrywająca się w opuszczonej hali filmowej, pijana i udręczona. Odwiedzający ją goście nie są w stanie jej pomóc, nie mają zresztą takiego zamiaru. Ambiwalentne relacje, jakie łączą Marilyn z otaczającymi ją ludźmi, to zarówno wynik wyniesienia jej na szczyty popularności, jak i przyczyna jej upadku. Monroe widziana oczami Lupy to ofiara: własnej popularności, maski, czy też raczej masek, jakie zmuszona była nosić, wreszcie ofiara nas, widzów. "Marilyn" jest obrazem wstrząsającym, który ostatecznie może być interpretowany także jako wypowiedź o wymiarze eschatologicznym: "wydaje się, że w Marilyn dominuje właśnie temat śmierci, a także wypierania autentycznej osobowości przez jej substytuty. Mogą być nimi zarówno autokreacje człowieka, jak i powiększone, przerysowane, wyretuszowane wizerunki stworzone przez innych - ikony, mity. Wszystko to ujęte w kategorie sakralne. Marilyn jest wybrańcem, ma się stać kimś ważniejszym od Chrystusa, powinna dać coś światu, jej wielbiciele chcą pożerać jej ciało w akcie przedziwnej ni to liturgii, ni to kanibalistycznej orgii, a ostatecznie składają ją na ołtarzu. To przerażająca wizja. Sekcja na Marilyn Monroe, Anna R. Burzyńska, "Strona Kultury. Dwutygodnik" 04.05.2009, nr 3, wydanie internetowe. Spektakl jest pierwszą częścią tryptyku, który Krystian Lupa reżyseruje w warszawskim Teatrze Dramatycznym. Druga część poświęcona będzie postaci Simone Weil, a trzecia - Georgijowi Gurdżijewowi. PERSONA. MARILYN Teatr Dramatyczny im. Gustawa Holoubka w Warszawie scenariusz, reżyseria i scenografia: Krystian Lupa muzyka: Paweł Szymański kostiumy: Piotr Skiba współpraca dramaturgiczna: Marcin Zawada projekcje wideo: Jan Przyłuski fotografie: Katarzyna Pałetko efekty specjalne: Piotr Krzyczmonik produkcja: Małgorzata Cichulska asystent reżysera: Katarzyna Kalwat asystent scenografa: Jan Polivka realizacja światła: Krzysztof Solczyński, Rafał Rudkowski realizacja dźwięku: Piotr Mastalerski inspicjent: Tomasz Karolak sufler: Jaga Dolińska obsada: Marilyn - Sandra Korzeniak Paula - Katarzyna Figura Andre - Piotr Skiba Greenson - Władysław Kowalski Francesco - Marcin Bosak Antropolog - Henryk Niebudek Salzman - Agnieszka Wosińska Wielki Mag - Piotr Subbotko (gościnnie) Caruso - Agnieszka Roszkowska Reżyser - Krzysztof Dracz Gabriel Baltazar - Adam Ferency Operatorzy: Andrzej Szeremeta, Marcin Tyrol ćwiczący: Adam Graczyk, Małgorzata Maślanka (gościnnie), Jolanta Olszewska