Otwarcie wystawy powitały prawdziwe tłumy. Tym razem jednak stanie w kolejce nie było niczym nieprzyjemnym, poczekalnią okazał się ogrzewany namiot w prawdziwie francuskim stylu. - Atmosfera jest przemiła i myślę, że dobrze wprowadza do tego co jest w środku - dzieliła się wrażeniami jedna z oczekujących na wejście do muzeum. Można napić się kawy i zjeść francuską bagietkę. Ci, którzy obejrzeli wystawę przekonują, że jest ona naprawdę niezwykła. Zgodnie twierdzili, że stanie w długiej kolejce się opłaciło. Przyznawali również, że oglądanie oryginału jednak różni się od oglądania dobrze wykonanej kopii. - Oglądanie kopii to tak jakby polizać cukierka przez papierek, loda przez szybę - nie to samo. Atmosfera, oprawa, przeżycie - mówił jeden ze zwiedzających. Inny stwierdzał: - Jest takie poczucie, że się wie, ze to jest prawdziwe dzieło tego artysty i człowiek to czuje. Amatorzy sztuki mogą od dziś podziwiać dzieła francuskich impresjonistów Gauguina, Moneta i Renoira. Wystawa będzie pokazana również w Poznaniu i Krakowie.