Woody Allen złożył pozew w Sądzie Najwyższym w Nowym Jorku, w środę, 9 maja. Twierdzi w nim, iż Jean Doumanian i przedstawiciele jej firmy produkcyjnej Sweetland Films, odmawiali mu udzielania regularnych i precyzyjnych informacji dotyczących wyników finansowych jego filmów. Chodzi o osiem tytułów: "Strzały na Broadway'u" (1994), "Jej wysokość Afrodyta" (1995), "Wszyscy mówią kocham cię" (1996), "Przejrzeć Harry'ego" (1997), "Wild Man Blues" (1997), "Celebrity" (1998), "Słodki drań" (1999) i "Small Time Crooks" (2000). Pisemna umowa produkcyjna pomiędzy przedsiębiorstwem Jean Doumanian i należącą do Allena firmą produkcyjną Moses Productions Inc., została sporządzona tylko podczas produkcji pierwszych trzech tytułów, ustalenia dotyczące pozostałych obrazów były ustne. Woody Allen twierdzi, że ponieważ nie ma żadnych informacji dotyczących wpływów, jakie osiągnęły jego filmy, nie wie również, ile pieniędzy jest mu winna producentka. Ich drogi rozeszły się w marcu 2000 roku, gdy Allen podpisał umowę z wytwórnią Dreamworks SKG. W pozwie znalazło się między innymi stwierdzenie: "Jean Doumanian i przedstawiciele jej firmy dostarczali koproducentowi, Moses Productions Inc., jedynie pojedyncze, niekompletne, pobieżne i całkowicie niewystarczające bilanse finansowe zawierające liczne nieścisłości. W znaczeniu dowodowym bilanse te były fałszywe i mylące". Allen domaga się zwrotu połowy zysków brutto, które firma Sweetland Films otrzymała od dystrybutorów ze wszystkich pól eksploatacji . - Jean Doumanian jest niezwykle przykro, że jej długoletni przyjaciel wybrał drogę sądową, by dochodzić swych racji. Przedstawione przez Woody Allena zarzuty są całkowicie bezpodstawne. Moja klientka zapewnia, iż jest w stu procentach przekonana, że wygra proces i z niecierpliwością czeka na przedstawienie sądowi dowodów na to, że Woody Allen otrzymał wszystkie przewidziane dla niego zyski - powiedział Dan Klores, pełnomocnik Jean Doumanian.