We fragmencie "Pasji", którą pierwotnie można było oglądać w gdańskiej Galerii "Wyspa" na przełomie 2001 i 2002 roku, Nieznalska umieściła na krzyżu fotografię męskich genitaliów. Towarzyszył temu film wideo przedstawiający mężczyznę w siłowni. Jak poinformował rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Gdańsku Rafał Terlecki, rekonstrukcji "Pasji" dokonano na wniosek obrońcy artystki. - Odtworzenie dzieła nastąpiło w warunkach najbardziej zbliżonych do tych, w jakich kiedyś było publicznie pokazane. Powołani przez sąd biegli ocenią teraz, czy w takiej scenerii praca oskarżonej mogła wywołać obrazę uczuć religijnych - wyjaśnił Terlecki. W poniedziałkowym pokazie "Pasji" przed gdańskim sądem uczestniczyła też jej autorka. Kolejna rozprawa w procesie Nieznalskiej zaplanowana została na 23 października. Do skandalu, który wywołała praca Nieznalskiej, doszło już po zamknięciu ekspozycji, kiedy dwoje pomorskich posłów LPR i kilku sympatyków ugrupowania chciało zobaczyć instalację (wcześniej widzieli ją w telewizji). Po doniesieniu złożonym najpierw przez osobę prywatną, a później przez parlamentarzystów, sprawą zajęła się prokuratura. Proces artystki toczy się po raz drugi. W kwietniu 2004 r. Sąd Okręgowy w Gdańsku uchylił wyrok sądu niższej instancji skazujący Nieznalską na pół roku ograniczenia wolności i nakazał ponowne rozpatrzenie sprawy.