Zmarły kilka lat temu Krzysztof Malczewski był wielkim przyjacielem muzeum. Ofiarował placówce wiele cennych darów związanych z jego rodziną. Były to m.in. obrazy jego dziadka, szkicowniki i powojenne rysunki ojca oraz bogate archiwum, na które składają się m.in. listy, dyplomy, dokumenty, fotografie, a także inne pamiątki rodzinne. Portrety Krzysztofa Malczewskiego otwierają wystawę w radomskim muzeum. Namalowali je Jacek i Rafał Malczewscy. Wśród prezentowanych prac jest także pastelowy portret 10-letniego Krzysztofa, autorstwa Stanisława Ignacego Witkiewicza, przyjaciela Rafała Malczewskiego. Jak podkreśla komisarz wystawy, Katarzyna Posiadała, ekspozycja prezentowana w radomskim muzeum ma charakter osobisty i rodzinny. - Jacek Malczewski bardzo chętnie malował portrety osób mu najbliższych. Najczęściej uwieczniał na obrazach syna Rafała i córkę Julię. Na wystawie jest kilkanaście ich portretów - wyjaśnia Posiadała. Wśród prezentowanych prac są także portrety wybitnych przedstawicieli elity kulturalnej Krakowa, m.in. redaktora krakowskiego "Czasu" - Rudolfa Starzewskiego i malarza portrecisty Kazimierza Pochwalskiego. Kolejna część wystawy to autoportrety Jacka Malczewskiego, m.in. "Chrystus w Emaus" - na którym Malczewski przedstawił siebie w roli Chrystusa, oraz "Zatruta studnia z autoportretem". Na ekspozycji znalazły się też znakomite kompozycje symboliczne, m.in. "U źródła życia", "Młoda Polska", U studni", "Święty Franciszek". Kolejną część wystawy stanowią obrazy Rafała Malczewskiego. Jego twórczość została pokazana poprzez zestaw prac o tematyce przemysłowej, np. "Uliczka", "Kopalnia Mysłowice". Na kompozycjach widnieją wielkie piece, kominy, buchające kłęby białej pary. Są też obrazy związane z pobytem artysty w Brazylii, na których widać fascynację malarza egzotyczną przyrodą. Jak zauważa komisarz wystawy, prace Jacka i Rafała Malczewskich bardzo się od siebie różnią. Inny był według niej m.in. sposób ukazywania postaci przez ojca i syna. - U Jacka wizerunki osób budowane są niezwykle plastycznie i bardzo rzeźbiarsko. Rafał malował w sposób bardzo uproszczony drobne figurki ludzkie zagubione w pejzażu - wyjaśnia Posiadała. Obrazy prezentowane w Radomiu pochodzą w większości z bogatej kolekcji własnej radomskiego muzeum. Część prac została wypożyczona z innych placówek muzealnych w kraju, m.in. z Muzeum Narodowego w Warszawie i Krakowie, Muzeum Śląskiego w Katowicach oraz z 17 kolekcji prywatnych, m.in. tenisisty i miłośnika sztuki Wojciecha Fibaka. Muzeum w Radomiu od wielu lat gromadzi prace i pamiątki związane z urodzonym w tym mieście patronem placówki - Jackiem Malczewskim. Obecnie kolekcja liczy 46 obrazów olejnych, 11 akwarel i pasteli, 54 rysunki i dwa szkicowniki oraz obszerne archiwum rodzinne, na które składają się cenne dokumenty, dyplomy, zdjęcia i listy. Jacek Malczewski to jeden z najwybitniejszych polskich symbolistów przełomu XIX i XX wieku. Urodził się w 1854 roku w Radomiu, zmarł w 1929 r. w Krakowie. Od 1837 roku studiował w Szkole Sztuk Pięknych w Krakowie (dwa lata pod kierunkiem Jana Matejki). W latach późniejszych wyjeżdżał do Francji, Włoch i Monachium. Całe swoje dorosłe życie związał jednak z Krakowem. Był artystą uznanym już za życia. W Radomiu na kilka lat przed jego śmiercią jego imieniem nazwano jedną z ulic. Pięćdziesięciolecie jego pracy twórczej w 1925 roku uczczono wystawami w Krakowie, Poznaniu, Warszawie i Lwowie. Rafał Malczewski - syn Jacka Malczewskiego i Marii Gralewskiej, urodził się w 1892 r. w Krakowie, a zmarł w 1956 r. w Montrealu. Był malarzem, rysownikiem, pisarzem, felietonistą, taternikiem i popularyzatorem Tatr.