W 200-lecie urodzin Edgara Allana Poe premierę opery przygotowuje Barbara Wysocka, należąca - zdaniem szefa artystycznego Teatru Wielkiego-Opery Narodowej Mariusza Trelińskiego - do najciekawszych reżyserów młodego pokolenia, która zrealizowała już m.in. "Klątwę" Stanisława Wyspiańskiego i "Pijaków" Franciszka Bohomolca w Starym Teatrze w Krakowie. - To pierwsze wystawienie tego dzieła w warszawskiej Operze Narodowej i ten fakt jest odpowiedzią na pytanie, dlaczego warto ten spektakl tutaj i teraz pokazać - mówiła na wtorkowej konferencji prasowej reżyser opery, Barbara Wysocka. - Pracując przy tym projekcie mieliśmy dwie drogi do wyboru: potraktować "Zagładę" jako horror, jak to pierwotnie zapisał Edgar Allan Poe, albo pójść w stronę bardziej emocjonalną, w stronę pokazania pewnego rozpadu wewnętrznego. To drugie wyjście było dla mnie ciekawsze i taką historię opowiadam tym spektaklem - tłumaczyła Wysocka. "Zagłada domu Usherów" to jedna z najsłynniejszych nowel mistrza mrocznych historii Edgara Allana Poe, okrzyknięta przez krytyków "arcydziełem gotyckiego horroru". Zainspirowała ona również amerykańskiego kompozytora Philipa Glassa do napisania opery rozgrywającej się na pograniczu rzeczywistości i halucynacji. Tłem wydarzeń jest tytułowa posiadłość. Zdaniem dyrektora naczelnego Opery Narodowej, Mariusza Trelińskiego, Philip Glass znakomicie oddaje w swym dziele tajemnicę niezwykłej posiadłości i jej mieszkańców, którzy nieuchronnie zmierzają ku śmierci. W spektaklu wystąpią m.in. śpiewacy: Adam Szerszeń, Andrzej Witlewski, Tomasz Krzysica, Brian Stucki, Agnieszka Piass i Agata Zubel. Do współpracy nad spektaklem zaproszono również dyrygenta Wojciecha Michniewskiego, który jest autorem oprawy muzycznej opery.