W komunikacie Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, podpisanym przez Jurka Owsiaka autorzy zwracają uwagę, że o "Przystanku" zazwyczaj pisano w krzywdzącym, zarówno organizatorów jak i uczestników, kontekście "zjazdu narkomanów" i "chuligańskich wybryków". "Są to argumenty oszalałych z nienawiści komitetów protestacyjnych" - pisze Fundacja. Także w Lęborku, gdzie miał ostatecznie odbyć się festiwal, zawiązał się komitet, który zebrał ponad 3000 podpisów mieszkańców sprzeciwiających się organizacji imprezy. Wiceburmistrz Lęborka Marcin Schroeder kilka tygodni temu twierdził, że to kościół katolicki przeciwny jest "Przystankowi"; dodał też, że nikt i nic nie jest w stanie powstrzymać organizatorów. Jednak Fundacja Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy ostatecznie wycofała się z przygotowania imprezy. Władze Lęborka chcą mimo wszystko rozmawiać z Owsiakiem; miasto zainwestowało w festiwal niemałe pieniądze, kupcom sprzedano koncesje a na miejsce koncertów doprowadzono wodę. Posłuchaj relacji Adama Kasprzyka: