Przekładu dokonał filolog-romanista na Uniwersytecie Complutense w Madrycie, Fernando Presa. - Literatura polska jest mało znana w Hiszpanii, ale teraz czytelnik naszego kraju będzie miał okazję zapoznać się z nią bliżej - powiedział Presa, wielbiciel Krasińskiego, którego definiuje jako "człowieka wyprzedzającego swoje czasy". Podczas prezentacji książki w Ambasadzie RP w Madrycie, Presa podkreślił wagę epoki romantyzmu w Polsce i mówił o powiązaniach literatury tego okresu z "tragiczną historią kraju". Według Presa, Krasiński mimo, iż był majętnym arystokratą, wiódł samotne, tragiczne życie. - Uciekał sam od siebie, od swojego cienia; mógł żyć w niebie, ale wybrał piekło - powiedział Presa. - Podczas pisania utworu przerażała go walka między starym i nowym porządkiem, między postępem i tradycją - dodał. Podkreślił, że "wizje Krasińskiego były prorocze". - Pisarz buntował się przeciwko rewolucjonistom, ale także przeciwko arystokracji, którą uważał za tchórzliwą i nikczemną - powiedział Presa. Zdaniem dziekana Wydziału Filologii Romańskiej na Uniwersytecie Complutense w Madrycie, Damaso Lopeza Garcii, "Nie-Boska Komedia" to nie teatr, ale właściwy sobie gatunek, który świetnie nadaje się do adaptacji kinowej". Garcia przypomniał o wpływach utworów hiszpańskiego dramatopisarza Calderona de la Barca na polski romantyzm. - Calderon de la Barca był transcendentalny na skalę europejską, ale także miał swoje własne niepokoje i nadzieje, w których obecny był element nacjonalistyczny - powiedział. "Nie-Boska komedia", dzieło inspirujące naród polski aż do naszych czasów, było niezwykle istotne podczas 123 lat niewoli" - przypomniał Ambasador RP w Madrycie, Ryszard Schnepf. Dyrektor Instytutu Polski, Joanna Karasek zwróciła uwagę, że romantyzm polski różnił się od europejskiego, ponieważ w polskiej literaturze tej epoki była poruszany problem wolności i niepodległości państwa. Wyraziła obawę, czy mimo iż "Nie-Boska Komedia" to wielkie i uniwersalne dzieło, nie okaże się nieco "niezrozumiałe" dla hiszpańskiego czytelnika.