W sobotę Andrzej Wajda poleci do Moskwy, aby odebrać nagrodę - poinformowała "Politykę" osoba z bliskiej rodziny reżysera. Nagroda Rosyjskiej Federacji za zasługi na rzecz walki o prawa człowieka została ustanowiona w 2005 roku. W założeniu ma stanowić odpowiednik pokojowej Nagrody Nobla. W wymiarze materialnym oznacza ona również czek na ok. 200 tys. dolarów. Nagrodę tę otrzymali wcześniej m.in. prezydent Francji Jacques Chirac (w 2007 r.), Aleksander Sołżenicyn (2006), patriarcha Aleksiej II (2005). Przyznawana jest 12 czerwca, kiedy obchodzony jest Dzień Rosji, najważniejsze święto państwowe Federacji. Decyzja kolegium nagrody zapadła m.in. po tym, jak wyemitowany w rosyjskiej telewizji państwowej film "Katyń" poruszył opinię publiczną i rosyjskie elity intelektualne. Warto przypomnieć, że ten film trzy lata temu nie został zaakceptowany do dystrybucji w Rosji. Sytuacja uległa jednak zmianie po katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem.