Władysław Hasior należy do grona najwybitniejszych współczesnych artystów polskich. Na Zachodzie okrzyknięty "najzdolniejszym uczniem Warhola", w Polsce nazywany był prekursorem pop-artu i sztuki asamblażu. Był rzeźbiarzem, chociaż wiele jego dzieł trudno jest klasyfikować w kategoriach jednoznacznie rzeźbiarskich. Zasłynął jako artysta działający na pograniczu malarstwa, rzeźby, architektury, rzemiosła artystycznego. Materiałami, które artysta wykorzystywał do tworzenia swoich dzieł były metal, szkło, drewno, kamień, ziemia, ale przede wszystkim przedmioty gotowe - często zniszczone, połamane. Montował swoje prace z pogiętych karoserii samochodów, starych maszyn do szycia, dziecięcych wózków, lalek bez rąk i nóg, połamanych sztućców, chleba. "Używam materiałów, które znaczą, podszeptują. Każdy przedmiot ma swój sens, a złożone dają aforyzm" - mówił o swojej twórczości Hasior. Artysta urodził się 14 maja 1928 roku w Nowym Sączu. W 1947 roku rozpoczął naukę pod kierunkiem Antoniego Kenara w zakopiańskim Liceum Technik Plastycznych; tam w 1952 roku zdał maturę. Studiował na Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, w pracowni Mariana Wnuka. Dyplom - ceramiczne Stacje Męki Pańskiej - podarował farze w Nowym Sączu. W 1958 r. pracował w paryskiej pracowni francuskiego rzeźbiarza pochodzenia rosyjskiego Ossipa Zadkine'a. Pod koniec lat 50. powrócił na stałe do Zakopanego, gdzie do 1970 r. uczył rzeźby w miejscowym liceum plastycznym. Wykładał w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych we Wrocławiu i pracował jako scenograf we wrocławskim Teatrze Polskim. W latach 60. zaczął tworzyć cykle sztandarów i chorągwi. Hasior jest również autorem wielu nowatorskich pomników zrealizowanych w kraju i za granicą. Pierwszy pomnik artysty pt. "Ratownikom górskim" powstał w Zakopanem w 1959 roku. Inne pomniki to m.in. szczecińskie "Ogniste ptaki", "Płomienne ptaki" w Koszalinie, "Słoneczny rydwan" w Szwecji. Ze swoimi uczniami realizował także pomniki nagrobne na Starym Cmentarzu w Zakopanem. Stworzył wiele rzeźb plenerowych z granitu, żelaza, szkła. W swoich najciekawszych monumentalnych realizacjach pomnikowych posługiwał się tak niekonwencjonalnymi dla rzeźby materiałami jak ogień, powietrze, woda. Na drodze z Zakopanego do Kuźnic stanęło epitafium nagrobne dla bojowników antyhitlerowskich "Prometeusz rozstrzelany" (1964). Przez bryłę pomnika przepływa źródło, czyniąc z niego element krajobrazu. Na Przełęczy Snozkiej koło Czorsztyna wznoszą się Żelazne Organy (1966). W żelaznej konstrukcji ukryte zostały piszczałki organowe, gongi, flety i dzwonki, a wiatr komponował na nich muzykę. W ostatnim przed śmiercią wywiadzie Hasior powiedział: "Kontrastem dla wody jest ogień, ziemia i powietrze. Taką klasyfikację ustalono dawno - wtedy, kiedy ludzie nie umieli się doliczyć wszystkich żywiołów, bo - o dziwo - jest ich o jeden więcej. Piątym żywiołem jest ludzka zdolność fantazjowania". Hasior czynnie uczestniczył w życiu publicznym Zakopanego. W jego pracowni odbywały się spotkania, podczas których dyskutowano o sztuce, był współtwórcą zakopiańskiej galerii "Pegaz", organizował tzw. Lutowe Salony Grafiki i Marcowe Salony Malarstwa. Nie rozstawał się z aparatem fotograficznym. Był dokumentalistą i kolekcjonerem widoków Polski powiatowej. Sztuka powiatowa to kolekcja 16 tysięcy slajdów dokumentujących domy na polskiej prowincji z lat 60. i 70., elementy środowiska prowincjonalnego, kosze na śmiecie, opony zdobiące ogródki, kapliczki, cmentarne nagrobki, dekoracje witryn sklepowych, korzenioplastykę, krasnale w ogródkach itp. W 1985 roku Muzeum Tatrzańskie uruchomiło jako swój oddział autorską Galerię Hasiora, gdzie eksponowanych obecnie jest około 150 prac artysty. Zmarł 14 lipca 1999 roku w Krakowie. Urnę z jego prochami pochowano w Zakopanem, na Pęksowym Brzyzku.