Ostatnie edycje przeglądu traciły stopniowo kolory i z roku na rok stawały się zbieraniną przypadkowo dobranych spektakli. Zbliżające się święto sztuki w Poznaniu zapowiada się bardzo ciekawie. "Tegoroczna Malta przypomina książkę antropologiczną rozpisaną na ulice, place, sale teatralne i zajezdnie tramwajowe" - pisze Gazeta Wyborcza. Sztuka wycieka z konwencjonalnych przestrzeni i wkracza na dzikie obszary ulic, ciche zaułki, podwórka. Tradycyjne techniki aktorskie zostaną uzupełnione i wzbogacone o zabiegi psychologiczne i socjologiczne. Nowe oblicze festiwalu ma nie tylko zapewnić uczestnikom rozrywkę, ale też stłamsić, szarpnąć i zabełtać - czyli zmusić do refleksji poprzez prowokację i eksperyment. Podczas festiwalu odbędzie się również konkurs debiutantów, organizowany pod hasłem "Nowe Sytuacje".