W wywiadzie prasowym Richard Conniff wyznaje, że nie od razu wpadł na pomysł napisania tej książki, choć dziś wydaje się ona naturalną konsekwencją jego zainteresowań zawodowych. Analogie między zachowaniami osobników dominujących w świecie zwierząt a zachowaniami ludzi bogatych, bardzo bogatych, uderzyły go dopiero wówczas, gdy miał już pewien dorobek dziennikarski jako popularyzator wiedzy z dziedziny etologii (nauki o zachowaniach zwierząt), a jednocześnie autor tekstów o kulturowym podgatunku Homo sapiens, jakim jest człowiek majętny. W trakcie eksploracji lasów amazońskich i prywatnych klubów, posiadłości krezusów i podzwrotnikowych trzęsawisk zebrał materiał, który stał się zaczynem książki w sposób bezceremonialny i dowcipny sprowadzającej do wspólnego mianownika mrówkę australijską i barona Rothschilda. Conniff z dociekliwością i zapałem badacza terenowego zmierza tropem wskazanym przez psychologię ewolucyjną, przybliżając czytelnikowi uniwersalne strategie natury. Większość schematów rozpoznajemy dość łatwo. Spektakularne walki o dominację, mowa ciała i przybrania, "porządek dziobania", naśladowanie osobników zajmujących wyższe miejsce w hierarchii, poszerzanie przestrzeni życiowej, dążenie do stworzenia i podtrzymania dynastii i ewolucyjnie wykształcona skłonność do niewierności są nam dobrze znane. Wygraj książkę!