Książka wydana jest w języku angielskim i zawiera fotografie autorstwa uznanych artystów brytyjskich i polskich. Niektóre z opowieści zawartych w artykułach jak i w listach do przyjaciół, zostały napisane po angielsku; inne, wcześniej opublikowano w polskich czasopismach, m.in. Poznaj Świat, Kontynenty, Kulisy i Dziennik Polski, zostały przetłumaczone na język angielski dla potrzeb zbioru. Autorka urodziła się w Krakowie w 1943 roku i tam też studiowała na Uniwersytecie Jagiellońskim, gdzie otrzymała tytuł doktora. Z wykształcenia zoolog, z zamiłowania taterniczka, zdecydowała się zostać ekologiem pracującym dla organizacji zajmujących się ochroną fauny w Kenii i Tajlandii. Swoje życie poświęciła walce o ochronę przyrody w odległych zakątkach globu. W roku 1969 poślubiła Michaela, z którym wspólnie pisała książkę zatytułowaną "Cyprus". Później została członkiem zespołu redakcyjnego "Africana". Pracując jako dziennikarz, pisała dla licznych gazet i czasopism w Wielkiej Brytanii, w Polsce, Afryce i Azji. Opublikowała 250 artykułów. Przez dłuższe okresy czasu mieszkała w dziesięciu krajach na całym świecie. Zmarła w 2008 roku na stwardnienie rozsiane. W wieku dwudziestu kilku lat Hanka Kawecka-Lee opuściła komunistyczną Polskę. Jednak dzięki przeżyciom ze swojej młodości potrafiła z łatwością wczuć się w sytuację obywateli z innych zakątków świata, którzy ponosili konsekwencje decyzji podejmowanych w oderwaniu od rzeczywistości przez władze z obcych im krajów. Posiadając tak głębokie rozumienie tej problematyki, Hanka chciała dzielić się ze światową opinią publiczną doświadczeniami oraz wiedzą na ten temat. Dalsze koleje losu, zetknięcie z kulturą Orientu, z Afryką, sprawiły że tematyka jej pisarstwa zaczęła się zmieniać i obejmować również ludzi i miejsca odległe kulturowo od jej korzeni. - Hanka była łowczynią przygód, prawdziwą podróżniczką i piękną kobietą - mówił Michael Lee, mąż zmarłej autorki na spotkaniu wydawniczym w Krakowie. Była prawdziwą córką Krakowa i w tym samym czasie "obywatelką świata". Książka jest przede wszystkim historią miłosną: mojej miłości do Hanki - mojej żony przez prawie 40 lat oraz miłości Hanki do ludzkości, przyrody, jedzenia i wszystkich tych małych rzeczy, które sprawiają, że chce nam się żyć. Książka jest także moim hołdem dla Hanki. "Obrazy w kalejdoskopach tekstów Hanki malowane są słowami. Rytm, znaczenie, zestawienia słów wywołują atmosferę chwili w taki sposób, że wyspa Don Khone na rzece Mekong wydaje się dobrze znana, a życie codzienne Masajów staje się nie tylko znane ale i bliskie. I choć Hanka określała siebie także jako przyrodnika, jej opisy wykraczają daleko poza treści czysto przyrodnicze. Hanka próbuje wytłumaczyć, na czym polega istota miejsc, stara się obnażyć rzeczywistość z pozorów, objaśnić prawidłowości przyczynowo-skutkowe, wytłumaczyć zawiłości. Przez to, "Hanka, passionate exile" upodabnia się do literackiej hybrydy - dzieła łączącego w sobie cechy reportażu - a miejscami wręcz raportu, eseju, osobistego dziennika wzbogaconego o analizy socjologiczne lub socjologiczno-psychologiczne albo nawet polityczno-ekonomiczne. Czasami staje wobec skomplikowanej rzeczywistości bezradna i wtedy swoje analizy kończy pytaniami. Opisy Hanki są wynikiem nie tylko patrzenia i słuchania, ale przede wszystkim usłyszenia i zobaczenia. Można bowiem słuchać, ale nie słyszeć, można patrzeć, ale nie wiedzieć" - pisze w przedmowie do książki prof. dr hab. Joanna Pociask-Karteczka - geograf, pracownik naukowy Uniwersytetu Jagiellońskiego i poetka. Kontynuując tradycję zapoczątkowaną przez Ryszarda Kapuścińskiego, którego bardzo ceniła, autorka w sposób bezpośredni i z głębokim uczuciem pisze o zwykłych ludziach, z niesłychaną mocą przywołując wrażenia tego, co dane jej było ujrzeć i doświadczyć w krajach, którym poświęciła ogromną część swojego życia. Gorąco zachęcamy do lektury. "Hanka, passionate exile", Hanka Kawecka-Lee, Amber and Turquoise Books, 17 września 2010 roku AM